Nie jest łatwo dostać na polskim rynku krem ochronny do zimowych aktywności. Profesjonalny zimowy kosmetyk nie powinien zawierać wody, ponieważ woda ma tą dziwną właściwość fizyczną, że gdy zmienia stan z płynnego na stały, czyli gdy zamienia się z kropelek w kryształy, zwiększa swoją objętość i rozsadza otoczenie. Można to sprawdzić wkładając butelkę piwa do zamrażalnika, znacznie gorzej wygląda gdy krem w drobinkami wody zamarza pod powierzchnią naszej skóry. Widok i rany są okropne. Zatem krem na mrozy i niepogodę nie powinien zawierać wody, ale z drugiej strony powinien mieć sporo substancji kojących i natłuszczających które będą chronić skórę przed mrozem, wiatrem i tym wszystkim co łączy się z zimową złą pogodą.
Taki jest krem marki Alpen Cosmetics o nazwie Mountain Cream. Jego składniki mówią same za siebie. Przede wszystkim ten krem nie zawiera wody. Pierwszym wymienionym składnikiem jest lanolina. Lanolina jest naturalnym tłuszczem który owce produkują w okresie zimowym. Lanolina zapewnia natłuszczenie, nawilżenie i funkcję ochronną i od setek lat jest wykorzystywana jako szlachetny składnik kosmetyków i leków. Kolejnym składnikiem jest Caprylic/Capric Organic czyli mieszanka kwasów tłuszczowych otrzymanych z oleju kokosowego poddana estryfikacji z gliceryną. Ma zdolność zatrzymania wody w skórze, tworząc barierę na jej powierzchni. Kolejnym składnikiem jest tlenek cynku. Tlenek cynku zmniejsza ilość produkowanego sebum, pozwala na łatwiejsze czyszczenie skóry, łagodzi objawy stanów zapalnych skóry oraz pozwala skórze szybciej zregenerować się po powstałych uszkodzeniach. Tlenek cynku wykazuje także cechy antyseptyczne. Zatem jest idealnym składnikiem zimowego kremu. Kolejnym wymienionym na tubce składnikiem jest olej ze słodkich migdałów. Zaliczany do wyjątkowo łagodnych dla skóry olejów, przez co zalecany do pielęgnacji każdego rodzaju skóry, zwłaszcza dziecięcej i alergicznej, podrażnionej, suchej i atopowej. Natłuszcza, odżywia, regeneruje, wygładza i chroni. Wzmacnia płaszcz lipidowy skóry, na mrozie zapobiega pękaniu naczyń krwionośnych czyli tzw. pajączkom. Krem Mountain zawiera też skrobię z ryżu siewnego która jest to substancją wchłaniająca, wiążąca, regulująca lepkość. Olej słonecznikowy to komponent który jest emolientem (substancją zmiękczającą), można powiedzieć że wytwarza ochronną powłokę która nie pozostaje tłusta. Jest także silnym przeciwutleniaczem i szybko regeneruje skórę, ma działanie przeciwzapalne i zapobiega wysychaniu skóry i utracie przez nią wody. Mountain Cream zawiera także ekstrakt z kwiatów nagietka lekarskiego który wykazuje działanie ściągające, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, nawilżające oraz przyspiesza regenerację naskórka.
Mogę śmiało napisać, że Mountain Cream to istny koktajl składników ochronnych, regenerujących i naprawczych.
Krem jest w poręcznej tubce 30 g i łatwo go wcisnąć do każdej kieszeni. Jest wydajny w użyciu i nie podrażnia skóry u alergików, osób z atopowym zapaleniem skóry i u dzieci. Można go stosować na skórze wokół oczu.
Świetnie chroni twarz przed mrozem i wiatrem nawet w bardzo niskich temperaturach. Podczas długiego dnia na mrozie wystarczy dwukrotna aplikacja w odstępie 5- 6 godzin.
Jedynym minusem jest to, że na dużym mrozie trzeba go trzymać blisko ciała, żeby nie zmarzł. Ten krem gęstnieje w ujemnych temperaturach i trudno go wtedy wycisnąć z tubki.
Podsumowując: Mountain Cream to wysokiej jakości krem ochronno-pielęgnacyjny który z powodzeniem mogą stosować dorośli, osoby z alergiami i dzieci jako totalną ochronę przed czynnikami środowiskowymi.
Krem był testowany przez wiele dni w temperaturze poniżej – 20C i na silnym wietrze podczas wielodniowego wyjazdu w góry.
Link do produktu:
Rafał Król
Styczeń 2022