Uwaga na Warta Travel

Uwaga na Warta Travel

Uwaga na Warta Travel

Podczas wielu swoich ekspedycji w ostatniuch latach korzystałem z ubezpieczenia WARTA Travel, rekomendując ten produkt innym podróżnikom i wspinaczom jako najlepsze ubezpieczenie turystyczno- ekspedycyjne na naszym rynku.

Bowiem w porzeciwieństwie do innych polis na rynku WARTA Travel ofiarowała wysokie koszty ratownictwa ( tzw. "search and rescue" która to klauzula spędza sen z powiek wyczynowcom i ratownikom). Było to bardzo atrakcyjne, szczególne podczas ekstremalnych wypraw w niedostępne rejony świata gdzie akcja ratownicza kosztuje krocie.

Normalnie ubezpieczenia są skonstruowane tak, że np. ubezpieczamy się na 100 000 zł, a ubezpieczyciel zastrzega sobie, że akcja ratownicza nie może kosztować więcej niż 10 % kwoty ubezpieczenia. Tak wygląda zdecydowana większość polis. Czyli na akcję ratowniczą mamy 10 000 zł. Po wyczerpaniu tej kwoty nikt już nas nie chce poszukiwać bo kasa się skończyła ( np. akcja rosyjskich ratowników sprzed paru lat pod Elbrusem).


Dla odróżnienia WARTA Travel ofiarowała w swoich polisach koszty ratownictwa do wysokości kwoty ubezpieczenia. W praktyce oznaczało to, że jeżeli ubezpieczyliśmy się na 100 000 zł, to akcja poszukiwawcza mogłaby kosztować aż do 100 000 zł, a jeżeli kosztowałaby mniej np 60000 zł to pozostałe 40000 zł zostają na koszty leczenia. Uważałem to za bardzo dobry produkt, bo każdy ubezpieczony co prawda płacił wysoką składkę, ale mógł być pewny że w sytuacji zagrożenia życia acja ratownicza będzie prowadzona aż do skutku. Aż do czasu gdy okazało się, że to ubezpieczenie nie działa we wszystkich wypadkach. I o takim wyjątku powinniście wiedzieć.

Otóż w wypadku gdybyście byli w sytuacji zagrożenia życia i wezwali pomoc, ale po akcji ratowniczej nie będzie leczenia ambulatoryjnego, historii choroby – innymi słowy kiedy wyjdziecie z opresji cało WARTA Travel odmówi wam zapłaty za akcję ratowniczą. Dlaczego ? Dlatego że wg ich przepisów nie może istnieć akcja ratownicza o ile nie ma leczenia medycznego.


O ile więc podczas ekspedycji skończy wam się jedzenie lub lekarstwa, obóz ze wszystkim co mieliście porwie lawina, utracicie inny sprzęt istotny dla przeżycia lub zastanie was podczas wspinaczki w ścianie długotrwałe załamanie pogody, albo zdarzy się cokolwiek innego, czego nie sposób przewidzieć takiego, że wasze życie będzie w niebezpieczeństwie to miejcie świadomość, że Warta Travel tego nie uzna.

W praktyce oznacza to, że z wezwaniem pomocy musicie czekać tak długo, aż będziecie mieli absolutną pewność, że po akcji ratowniczej traficie do szpitala.

Uprzejmie proszę o przesłabnie tego tekstu wszystkim których może dotyczyć korzystanie z ubezpieczeń turystycznych.

Rafał Król

sierpień 2012