Powrót z Mongolii
Przede wszystkim chciałem bardzo podziękować wszystkim towarzyszom wyprawy oraz firmie Berghaus której wyrobów używalismy podczas ekspedycji. Chiciałbym również podziekować wszystkim którzy za nas trzymali kciuki. Szczególnie dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia po wypadku. Mongolia była dla mnie wylęgarnią pomysłów na wyprawy, w pewnym sensie ten wyjazd i wypadek dodał mi skrzydeł. Mam nadzieję, ze kolejną wyprawę do Mongolii uda mi sie zorganizować już w przyszłym roku. Być może któreś z większych czasopism zdecyduje się opublikować moją relację ze zdobywania Otgon Tenger i pomiarów szczytu. Jeżeli tak się stanie umieszczę informację gdzie szukać relacji.Tymczasem muszę się zająć swoją pogruchotaną ręką.
Rafał Król