Informacje dodatkowe
Jak się dostać? Zacząć trzeba – niestety – od wizy. Dopiero potem można myśleć o ciągu dalszym. Z Europy do Seattle latają bezpośrednio samoloty z Kopenhagi, Amsterdamu i Londynu. Jeśliby nie kombinować z tanimi połączeniami z Europy na Wschodnie Wybrzeże, a potem kolejne tanie połączenia do Sea-Tac to trzeba przeznaczyć na bilet około 1000 dolarów. Taniej się raczej nie da.
Różnica czasu. Dziewięć godzin. Po przylocie jet-lag pewny. Natomiast przez pierwsze dni można się umawiać na spotkanie na dowolnie wczesną porę. Przecież i tak jesteśmy od 4 rano na nogach… I uwaga przy telefonach do domu! Można zadzwonić w środku nocy!!
Transport i noclegi. Samochód, samochód i jeszcze raz samochód. Bez tego żyć się tutaj nie da. Trzeba wypożyczyć, a jeśli nie jedzie się w pojedynkę to cena jest naprawdę atrakcyjna. Jazda samochodem po USA to prawdziwa przyjemność nawet dla niezbyt wprawnego kierowcy. Wystarczy pamiętać o trzech podstawowych regułach – po pierwsze światła są zawsze za skrzyżowaniem, po drugie na skrzyżowaniu równorzędnych dróg pierwszeństwo ma ten pojazd, który pierwszy się na tym skrzyżowaniu pojawił, no i po trzecie ograniczenia prędkości nie są stawiane dla żartu, a policja to nie jest dobry partner do negocjacji w żadnych okolicznościach. Noclegi w zależności od zasobów podróżującego – przyzwoite hotele w granicach 60-80 dolarów za pokój i tylko w samym Seattle jest sporo drożej, ale nie każdy musi mieszkać w samym centrum miasta. Można jednak zanocować także dużo taniej
Wyżywienie. Jeśli chcemy żywić się w restauracjach to może wyjść dość drogo, ale – jak to w Ameryce – jest dużo jadłodajni o przystępnych cenach. W ostateczności pozostaje McDonalds. Pamiętaj: w USA daje się w restauracji napiwek!! 10% będzie ok. (Fast-foody nie są restauracjami!)
Pamiątki. Krótkotrwałą, ale charakterystyczną pamiątką jest łosoś pacyficzny. Nic dziwnego, że niedźwiedzie tak je lubią. Goście jacy zjawią się u nas po powrocie z wyprawy potwierdzą opinię niedźwiedzi. A jeśli już nie łosoś to przyprawy do jego przygotowania. Kolejną miłą pamiątką są wina. W Polsce wydaje się, że wina amerykańskie pochodzą wyłącznie z Kalifornii i tylko z Napa Valley. Wina ze stanu Waszyngton są bardzo wysokiej jakości, zarówno białe jak i czerwone, aromatyczne i smaczne. Dla miłośników filmów obowiązkowy kubek z napisem „Sleepless in Seattle” (Bezsenność w Seattle) – notabene, pływający apartament, w jakim mieszkał w filmie Tom Hanks to jeden z najdroższych sposobów zamieszkania w tej okolicy. Miłośnicy NBA mogą zaopatrzyć się w koszulki Seattle Supersonics. Pozostają jeszcze pseudo-indiańskie pamiątki z wizerunkami orki lub totemów, ale ma to niewiele wspólnego z autentyczną sztuką. Najlepszą pamiątką są niezapomniane widoki i zdjęcia.