Laponia 2006

Ważne informacje

Waluta: Mimo że Szwecja należy do Unii Europejskiej, zachowała odrębność monetarną i własna walutę SEK (Szwedzka Korona). Jedna korona szwedzka SEK to 0,40 PLN (stan na rok 2006). Generalnie jest drogo. Sporo kosztują: jedzenie i noclegi.

Parki Narodowe: W parkach narodowych nie wolno śmiecić. Oznacza to, że wszystkie śmieci poza naszymi odchodami musimy zabierać ze sobą. Nie wolno również palić ognisk, jeżeli mogą one spowodować pożar. Można za to w dowolnym miejscu biwakować w namiocie. Na terenie parków narodowych znajdują się chaty i wiatrochrony, w których można znaleźć schronienie. Większe chaty posiadają nawet telefony alarmowe, z których można wezwać pomoc. Natomiast nie możemy na chatach polegać (np. niektórych chat oznaczonych na mapie nie ma, inne są, ale pozamykane i ogordzone). Część z chat jest dostępna za opłatą (200 SEK od osoby za dobę, płatny jest pobyt już powyżej 3 godzin). Wstęp na teren parków jest bezpłatny. Należy pamiętać, że jesteśmy tam skazani wyłącznie na siebie. W parkach narodowych nie można poruszać się maszynami typu skuter śnieżny czy quad. Nie dotyczy to ludu Sami (rdzennych Lapończyków), którzy mają prawo tam polować i wypasać renifery.

Telefony komórkowe: Na terenie parków narodowych nie możemy liczyć na zasięg telefonii komórkowej. Ostatnim miejscem gdzie był zasięg, była miejscowość Kvikkjokk, ale parę kilometrów wyżej, w górach, zasięgu już nie ma.

Ubezpieczenie: Wybierając się do Laponii, koniecznie musimy posiadać ubezpieczenie, które pokryje koszty leczenia, transportu do kraju, a przede wszystkim koszty akcji ratowniczej przy użyciu wyspecjalizowanej służby ratowniczej, tzw. „search & rescue”. Jeżeli coś nam się stanie, a nie będziemy posiadać stosownej polisy, narazimy się na ogromne koszty, które będziemy spłacać latami z własnej kieszeni.

Jedzenie (i trunki): Polecam likier z maliny moroszki-arktycznej – roślinki wielkości kilku centymetrów, która owocuje jedną, pomarańczową malinką. W Polsce to rzadkość pod ścisłą ochroną, natomiast latem porasta całą Laponię. Likier ma wyjątkowy smak, nieporównywalny z niczym innym. Jako ciekawostkę kulinarną polecam również hamburgery z renifera. Generalnie – kuchnia szwedzka jest pyszna, ale jak to na północy – wysokokaloryczna. Szwedzi produkują przepyszne ciastka, w których potrafią uchwycić wszystkie smaki lata.

Godziny pracy: W weekendy nawet w centrach miast kawiarnie są zamykane o 16.00, a domy towarowe i supermarkety nie pracują wcale. Jadąc samochodem należy pamiętać, że stacje benzynowe są otwarte przeważnie do godziny 21.00, w wyjątkowych wypadkach do 24.00, a otwarte od 8.00. W nocy po prostu jesteśmy bez szans na paliwo.

Drogi i parkingi: Drogi są świetnie utrzymane i doskonale oznakowane. Nie sposób się zgubić. Co kilka kilometrów znajdują się zatoczki, na których można odpocząć, a co kilkadziesiąt kilometrów parkingi bezpłatne z toaletami i umywalniami, które są ogrzewane oraz posiadają ciepłą wodę.

Transport: My jechaliśmy do Szwecji promem linii Polferries z Gdańska do Nynesham pod Sztokholmem. Podróż zajmuje 18 godzin. Bardzo sobie chwalimy ten środek transportu. Płynąc promem warto wynająć kabinę, choćby najtańszą, ale to o niebo lepsze rozwiązanie niż fotel lotniczy. Na promie można dobrze i niedrogo zjeść oraz odpocząć przed dalszą podróżą. Z Nynesham do Kvikkjokk pozostaje do przejechania 1300 km. Na ten odcinek należy mieć przynajmniej 18 godzin czasu. W Szwecji są ograniczenia prędkości, najszybciej można jechać z prędkością 110 km/ godz. Natężenie ruchu nie jest natomiast duże.

Język: Jeżeli nie znamy szwedzkiego, wszędzie dogadamy się po angielsku.

Lapończycy (Sami): Lud Sami zamieszkuje Laponię zajmując się polowaniem i hodowlą reniferów. W stosunku do Szwedów z południa, których mógłbym nazwać ludźmi miast, Sami to wolni traperzy kochający wolność i przestrzeń. W zasadzie przyłapałem się na tym, że myślę o nich jak o białych Eskimosach lub białych Indianach. Ale nie sposób chyba mieć innych skojarzeń, widząc, jak radzą sobie z reniferami czy obserwując ich przepiękne wyroby ze skóry, kości czy drewna. Obecnie większość prac Sami robią w terenie przy użyciu skuterów śnieżnych, ale to nie zmienia ich samych. To tylko dodatkowe narzędzie pracy. Sami mają dodatkowe przywileje w parkach narodowych. Mogą polować i poruszać się na maszynach nawet w zamkniętych strefach.

Renifery: Uwaga! Te zwierzęta są głupie i mogą znienacka wyskoczyć na drogę. Jeżeli widzimy renifery pasące się przy drodze – należy zwolnić. Nie ma bezpańskich reniferów. Wszystkie należą do któregoś z pasterzy Sami. Renifery nie są groźne. Mogą się wałęsać wszędzie, łazić po obozowisku itd.

Mapy: Najlepsze mapy szwedzkiej Laponii to BD10, BD9 i BD14 w skali 1:100 000 wydane przez Lantmateriets Kundtjanst. Mapy te są przystosowane do współpracy z odbiornikami GPS. Jednak odbiorniki GPS powinny mieć możliwość zmiany siatki na szwedzką (swedish grid). Poziomice (linie wysokości) są oznaczone co 20 m. W praktyce oznacza to, że np. jaru o głębokści 15 metrów nie będzie widać na mapie, natomiast możemy stracić sporo czasu żeby go obejść.

Rafał Król
Rafał Królhttp://rafalkrol.pl
Eksplorator światów i ikonoklasta.