Event vs Gore
Nowy Gracz
Od paru lat widać na rynku membran nowego gracza – Event. Pojawił się jako własność amerykańskiej firmy BHA Group, Inc. z siedziba w Kansas która związana jest z gigantem przemysłowym General Electric. Event pojawił się nie przypadkiem, bo dokładnie wtedy kiedy wygasł amerykański patent firmy Gore na Gore-tex. W USA patenty są przydzielane na 20 lat.
Podobieństwa
Chodzi o patent na nakładanie przeprężonej folii z Poli-tetra-fluoro-etylenu w skrócie ( PTFE) na tkaniny poliamidowe lub poliestrowe. Bo tak naprawdę obie tkaniny bazują na tej samej membranie. Obie tkaniny transportują wilgoć w postaci pary z wewnątrz na zewnątrz i pozostają wodoszczelne dla deszczu. Mało tego, obie są wodoszczelne i posiadają w tej kwestii bardzo zbliżone parametry. Jest więc Event, młodszym o 20 lat bratem Gore texu, choć z tej samej folii matki , to jednak z innych ojców koncernów.
Różnice
Obie tkaniny odprowadzają na zewnątrz parę wodną i pot. Co je różni ? Otóż Event posiada zdolność transpiracji skroplonej wilgoci, a Gore nie. Co to oznacza w praktyce ? Podczas dużego wysiłku ( strome podejścia, wyczerpująca wspinaczka itp.) kiedy pocimy się bardzo intensywnie, wewnętrzna strona odzieży membranowej ( szczególnie w laminacie 3 warstwowym ) ulega zroszeniu i dosłownie widać krople naszego potu. Gore tex nie jest w stanie tej wilgoci wydalić, Event za to tak. Podobno Event oddycha dużo szybciej niż Gore -tex, ale ja tej różnicy nie czuję. To znaczy, może oddycha szybciej, ale na pewno nie znacznie szybciej. Być może jeżeli chodzi o stare membrany Gore sprzed 10 lat to tak, ale kiedy porówna się Event i nowe XCR Gore -texa czy nawet Paclite – różnica nie jest odczuwalna. Prawda jest taka, że wszystkie wiodące membrany oddychają dziś lepiej niż kiedyś.
Zachwyt nad młodszym bratem
Świat zapiał z zachwytu nad Eventem. Cudowna membrana miała bardzo szybko zdetronizować Gore-tex, ale minęło kilka lat i tak się nie stało. Giganci rynku czyli największe firmy dalej produkują odzież z Gore, a tylko niewiele firm zdecydowało się na Event. Vaude, RAB, i buty firmy Keen wyposażone są w membranę Event. Wielkie koncerny jak The North Face, Berghaus, Mammut czy Arcteryx pozostały przy Gore. Dlaczego? Jak twierdzą złośliwi dlatego, że Gore wydaje ogromne pieniądze na reklamę, a Event nie. Tylko ten argument do mnie nie trafia, bo koncern GE nigdy nie miał problemów z pieniędzmi ani z kampaniami reklamowymi swoich produktów. Czyżby więc producenci widzieli coś, czego my nie wiemy ?
Niesforny młodszy braciszek
Ja osobiście używam Eventu od kilku ładnych lat i mam własne spostrzeżenia na temat tej membrany, które być może uchylają rąbka tajemnicy. Prawdą jest, że Event świetnie oddycha prawdą jest, że ma dobrą wodoszczelność. Ale ma też swoje minusy. W moim przekonaniu jego największy atut ( zbieranie wilgoci w postaci cieczy ) jest okupiony swoistym mankamentem. Otóż Event wygląda od wewnątrz nieco jak „firanka” przyklejona do tkaniny. Dzięki tej konstrukcji świetnie zbiera wilgoć i doskonale transportuje ją na zewnątrz. Ale ta cudowna struktura jest złośliwa i niesforna. Przede wszystkim bardzo trudno się laminuje cokolwiek do tej wewnętrznej warstwy. Dolaminowane kieszenie i szwy mają tendencję do odklejania się. Wydaje mi się, że producent sam nie wie, która partia wyrobów będzie dobrze trzymać, a która się rozlaminuje. Ale najgorsze jest to, że rzeczy z Eventu bardzo łatwo uszkodzić i zniszczyć, właśnie od wewnątrz. Z zewnątrz tkanina tworzy porządny „shell” ale od wewnątrz wystarczy klamerka od gogli czy kawałek rzepa aby zniszczyć wewnętrzną „firankową” strukturę a wtedy ciecz już tak ładnie się nie wchłania ale robi zacieki i plamy.
Starszy rozważniejszy?
Mając do wyboru znakomicie oddychający i odprowadzający wilgoć Event, lub troszkę „wolniejszy” ale bardziej stabilny i na dłuższą metę bardziej przewidywalny ( przysparzający mniej reklamacji ) Gore-tex producenci wybrali Gore. Trudno im się dziwić. Przez lata produkcji Gore-tex dał się dobrze poznać, wiadomo czym go laminować, na co uważać itd. Wiadomo też, że markowa odzież z użyciem tej membrany o ile jest dobrze prana – służy latami.
Starszy kontra Młodszy
Dla najbardziej wymagających użytkowników, dla tych którzy się najbardziej pocą i dla bardzo ostrożnych Event będzie doskonałym rozwiązaniem, natomiast dla tych którzy chcą mieć solidny ciuch z gwarancją niezawodności i pewnością że wytrzyma przez kilka lat i sprawdzi się na ekspedycjach rekomendowałbym jednak Gore.
-
Eventu używałem np. podczas zimowego Trawersu Islandii w lutym 2008 gdzie temperatury odczuwalne spadały poniżej – 50 C oraz przez kilka sezonów w naszych warunkach klimatycznych przez cały rok.
-
Gore-texu w różnych rodzajach i odmianach używam od ponad 15 lat.
Dopisane w roku 2011, czyli 3 lata po powyższym artykule:
Firma Keen zrezygnowała ze stosowania Eventu w butach promując własną, moim zdaniem udaną membranę Keendry opracowaną przez zespół naukowców pozyskanych z Gore. Podobnie niemiecki gigant Vaude przestał używać membrany Event w swojej odzieży skupiając się na własnym Ceplexie.