Wstęp
Firma Crispi produkuje buty od 1975 roku. Sięgając po ich produkty mamy pewność że to włoska, niemal zupełnie ręczna robota ale także oryginalny design. Co ciekawe Crispi posiada w swojej ofercie zarówno udane buty skórzane przeznaczone głównie dla myśliwych ale także doskonale dopracowane modele syntetyczne, przeznaczone dla turystów i alpinistów. Jednym z takich właśnie syntetycznych modeli butów jest Rainier Evo GTX.
Opis buta
Rainier Evo GTX to fantastycznie wykonany w pełni syntetyczny but z membraną GORE-TEX. Zachwyca w nim unikatowy kształt przedniej części buta, w pełni nawiązujący do anatomii ludzkiej stopy ale także precyzyjne, wręcz misterne sznurowanie. Rainier Evo GTX to but za kostki, z wysokim gumowym otokiem dookoła buta który wyżej sięga z tyłu, co koresponduje podeszwą i szczerbą do montowania raków pół automatycznych za piętą. Jak na tak techniczną i zabudowaną konstrukcję but ten jest lekki. W rozmiarze 44 (9,5) jeden but waży 753 gramy.
Czubek czyli przód
Gdy spojrzy się na przód Rainierów z góry od razu widać że ta konstrukcja jest ukształtowana inaczej niż standardowe buty. Nie jest półokrągły i nie oddaje kształtu stopy w przybliżeniu. Ten but odwzorowuje kształt stopy niema idealnie tak jak założona na stopę skarpeta. Wydatny przód na wielki paluch a za nim żadne tam półokrągłe pójście na skróty tylko ukośne ścięcie po linii palców. Innymi słowy, te buty są bardzo anatomiczne, tak jak nasze stopy. Bardziej prawe i lewe czyli asymetryczne niż inne buty. Dzięki temu w trudnym technicznie terenie dużo bardziej precyzyjnie możemy osadzić but nawet na bardzo małym występie skalnym.
Sznurowanie
Sznurowanie genialnie wzmacnia efekt który daje asymetryczny czubek buta. Przede wszystkim Rainiery Evo daje się bardzo precyzyjnie zasznurować. Sznurowanie sięga niema od samego czubka palców stopy. Najpierw mamy trzy pary płaskich oczek na szczycie buta, które domykają się niemal bez przerwy nad przednią częścią stopy, następnie trzy pary przelotek wystających nad but zamocowanych na oczkach na których mogą zmieniać kąt swojego ustawienia, nad nimi jedna para haczyków do przyblokowania sznurowadeł w okolicy stawu skokowego a nad nim niespodzianka – żaden haczyk ani metalowe oczko – po prostu pętelka z nylonowej linki która również, ale mniej niż haczyk poniżej stabilizuje but. Sznurowanie o ten element nie jest obowiązkowe, ale poprawia stabilizację.
Konstruktorzy jak sądzę zdecydowali się na przelotkę z nylonowej linki po to aby nie uszkodzić spodni i nie zaczepić haczykiem o sąsiednią nogawkę czy sznurowadło z drugiego buta co przecież zdarza się w typowo trekkingowych butach. Z drugiej strony mocny haczyk stabilizujący but w kostce jest istotny w typowo trekkingowych butach, a Rainier Evo to bardzo techniczny but na trudne górskie trasy więc nylonowa pętla ma tu swoje uzasadnienie. Powyżej tej pętelki mamy ostatnie dwie pary haczyków do zasznurowania butów na wierzchu cholewki. Haczyki na samej górze to dobry pomysł, bo pozwalają błyskawicznie mocniej dosznurować but gdy wchodzimy w trudny teren. Ale to nie wszystko co Rainier ma do powiedzenia ze sznurowadłami. W większości butów sznurowanie przebiega prosto wzdłuż stopy w kierunku od czubka palców do pięty. W Rainierach sznurowanie to taka nieco asymetryczna szczelina, bardzo wąska z przodu buta, im wyżej tym szersza i asymetryczna, która bardziej trzyma się sensownej anatomii stopy niż linii przód-tył.
Sztywność butów
Rainiery są sztywne i osadzone na twardej podeszwie. To nie są trekkingowe buty do chodzenia po twardym terenie gdzie będziemy mieli sprężyste tłumienie drgań. Nie są to także buty na wielokilometrowe górskie wędrówki, bo mają zbyt techniczny profil podeszwy i zbyt małą elastyczność. Tu czuje się każdy krok i każde postawnie stopy na skale. W tych butach nie chodzi bowiem o wygodę amortyzacji, tylko o kontrolę i poczucie bezpieczeństwa. Dzięki systemowi precyzyjnego sznurowania w Rainierach możemy stopę niemal „zabetonować” aby nadawał się nawet do bardzo technicznych wspinaczek. Cały but jest sztywny, poza samym wierzchem cholewki powyżej kostki. Tu Rainiery są zaskakująco elastyczne i miękkie. Sztywność całej konstrukcji sprawia, że te buty bardzo dobrze zachowują się na twardym śniegu, a w rakach półautomatycznych lub koszykowych zapewniają pełną kontrolę i bezpieczeństwo.
Materiały i GORE-TEX
Crispi po mistrzowsku dobrało materiały. Cholewka w kolorze acid green jest faktycznie „kwasowa” ale do tego sztywna, i dobrze radzi sobie z wodą i śniegiem. Wypełniacze z boku i powyżej kostki spełniają dobrze swoje funkcje, a wierzch cholewki jest elastyczny i dobrze pracuje. Membrana GORE-TEX co zasługuje na szczególny szacunek otacza stopę dookoła, także pod stopą. To drogi dla producenta zabieg, ale niezwykle komfortowy dla użytkownika. Warto dodać że obecnie większość producentów nie kładzie GORE- TEX dookoła butów, a tam gdzie jest wkładka mamy goły plastik na którym leży wkładka do butów. Z tyłu cholewki mamy pętlę ułatwiającą sciąganie i zakładanie, język jest wygodny i dobrze się układa. Warto dodać, że język jest wszyty dosyć wysoko co zapewnia pełną wodoodporność buta na dużej wysokości od ziemi.
Wrażenia użytkowe
Rainiery zapewniają zaskakująco duży komfort termiczny jak na buty bez specjalnej ociepliny. Termikę możemy sobie regulować sami za pomocą dobory mniej lub bardziej ciepłych skarpet. Buty dobrze oddychają i szybko schną. Wystarczy po trasie wyjąć wkładka i rozluźnić sznurowanie aby buty szybko wyschły. Rainiery są bardzo wygodne, choć nie należy zapominać że są twarde. Dzięki precyzyjnemu sznurowaniu możemy je dobrze dostosować do kształtu naszych stóp. Wkładka jest mięsista i wygodna, dobrze odbiera wilgoć. W trudnym terenie i w rakach Rainiery dają nam pełną kontrolę i poczucie bezpieczeństwa. Na śnieżnych stokach łatwo wybija się stopnie twardymi piętami a gumowy otok dobrze chroni but przed uszkodzeniami mechanicznymi. Podeszwy Vibram doskonale radzą sobie w błocie, oblodzonych kamieniach i mokrych skałach.
Do czego się nie nadają
Te buty nie nadają się na długie i łatwe trasy turystyczne, oraz na wędrówkę po płaskim, na asfalcie i betonie. Są do tego zbyt sztywne i mają zbyt słabą amortyzację podeszwy. Nie będą także dobrze pracowały z dużym obciążeniem w plecaku bo ciężar własny plus ciężar plecaka będziemy odczuwać z każdym krokiem. Nie nadają się także na letnie upały.
Dla kogo Crispi Rainier Evo
To doskonałe buty na trudne technicznie szlaki i wędrówki w skalistych górach typu Tarty, Alpy czy Dolomity. W Polsce doskonale sprawdzą się w Tatrach na szlakach powyżej schronisk a w całej Europie na Via Ferratach i wymagających trekkingach.
Charakterystyka tych butów sprawia, że świetnie będą sprawdzać się w górach lodowcowych. Zarówno na polach śnieżnych, na lodowcach jak i na drogach skalnych Rainiery Evo doskonale dadzą sobie radę.
Na niższe góry w Polsce też się nadadzą, ale zimą, gdy będą używane wraz z rakami.
Na jednodniowe lub kilkudniowe trasy, nie ważne jak trudne i techniczne Rainiery Evo będą doskonałym wyborem. To buty zarówno na Orlą Perć jak i na Mont Blanc, o ile dobierzemy do nich dobre, półautomatyczne raki (np. Grivle G-12 New Matic Evo).
Galeria
Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX – GORE-TEX dookoła stopy. Crispi Rainier Evo GTX – włoska robota. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX – solidne montowanie raków pół automatycznych. Crispi Rainier Evo GTX – znakomite przelotki. Crispi Rainier Evo GTX. Crispi Rainier Evo GTX- anatomiczny czubek butów.
Link do produktu:
https://goodsport.pl/turystyka/buty/trekkingowe/buty-crispi-rainier-evo-gtx/
Rafał Król
styczeń 2023