Fjallraven to synonim outdoorowych spodni najwyższej jakości. Tym razem szwedzki producent wymyślił coś nowego – Abisko Trekking Tights. Elastyczne, mocno przylegające do ciała getry nie są co prawda żadną nowością dla kobiet, które swobodnie od lat korzystają z legginsów w modzie miejskiej, ale rajtuzy dla facetów do lasu to już jest ekstrawagancka propozycja. Fjallraven jednak zrobił coś więcej, bo nie tylko przystosował elastiki dla facetów, to jeszcze tak je usprawnił aby radziły sobie ze wszystkim co mogłoby je zepsuć.
JAKOŚĆ I WYKONANIE Abisko Trekking Tights
Jak wszystko u Fjallravena, wykonanie i materiały są bez zarzutu. Dobre zamki, znakomite wieloma nićmi szyte płaskie szwy i staranne wykonanie. Jeżeli komuś się wydaje, że te spodnie są drogie, to ma rację, wydaje mu się. Fjallraven Abisko Tights składają się z kilkudziesięciu elementów połączonych w odpowiedniej kolejności i tworzących zwartą całość. Producent musiał nie tylko zaprojektować te outdoorowe kalesony od zewnątrz, ale również pochować wszystkie szwy, zabezpieczyć kieszenie i wszystkie elementy które mogłyby w jakikolwiek sposób uwierać, obcierać bądź powodować dyskomfort od wewnątrz. Najbardziej skomplikowanym komponentem w tych rajtuzach jest jednak sam materiał. I tym razem to nie jest legendarny G-1000 czyli mieszanka bawełny i poliestru. Do takich rajtuz trzeba było opracować dużo bardziej zaawansowany materiał.
Materiały i ich dobór Fjallraven Abisko Trekking Tights
A właściwie aż trzy różne materiały. Pierwszy rodzaj materiału to mięsisty, mocny softhell w składzie 88% poliamid, 12% elastan. z którego wykonana jest cała góra z przodu spodni – w zasadzie taki fartuszek. Szlufki, pas, dwie kieszenie, po jednej z każdej strony i zamek rozporka. Ten materiał sięga tuż poniżej krocza, ale tylko z przodu. Z tyłu, i na pośladkach jest użyty drugi, bardziej elastyczny materiał, który odpowiednio pracuje na biodrach i pupie. Aż do samego dołu oraz tam gdzie spodnie się najbardziej rozciągają i pracują – czyli w kroku spodnie są wykonane z najbardziej elastycznego i przylegającego materiału w składzie 82% poliamid, 18% elastan. Aż 18% to elastan! W Abisko Trekking Tights można zrobić szpagat i prawie się tego nie poczuje. Po bokach ud z każdej strony są umieszczone szerokie płaskie kieszenie, jedna zapinana na zamek, druga ze swobodnym dostępem bez zamka. No i trzecia tkanina w składzie 62% poliamid, 16% aramid, 12% elastan to materiał do zadań specjalnych. Są nim obszyte kolana oraz cała pupa. I tu wielki ukłon dla projektanta tych spodni, bo materiały są dobrane po mistrzowsku. W spodniach do lasu, do trekkingu i w góry zdarzy nam się siadać na kamieniach i drewnie z drzazgami, klękać na ziemi podczas prac polowych i generalnie – pracować. W tych rajtuzach da się swobodnie funkcjonować i nie trzeba uważać cały czas żeby czegoś nie zepsuć.
Jak to się nosi
Spodnie są opięte i przylegają ale żadne szwy nas nie cisną i nie drapią. Dzięki płaskim szwom nic nas nie uwiera. Te spodnie są dosyć przewiewne i przez to, że tkanina opina nogi, i czujemy bezpośrednio zimne powietrze czy wiatr jest w nich dosyć chłodno. W temperaturach około 5C jest wręcz zimno. Abisko Trekking Tights to są dobre spodnie dla facetów którym jest za ciepło, którzy się bardzo pocą, oraz dla tych którzy podczas wędrówek obcierają sobie wewnętrzne strony ud. Panowie, w tych spodniach będzie wam lepiej. Absolutnie nie krępują ruchów i już pierwszego dnia można zapomnieć że się ja ma na nogach. W ostrym słońcu spodnie łatwo się nagrzewają i trochę „parzą”. Odradzam ten produkt na lato, chyba że jako drugie spodnie na wieczory. Spodnie dobrze sobie radzą z przedzieraniem się przez krzaki, chaszcze. Nic się nie haczy i nie zaciąga. Trzeba jednak bardziej niż w przypadku klasycznych Fjallravenów uważać na iskry od ogniska, żeby nie wypalić dziury. Kiedy jest bardzo zimno zmieszczą się pod spód cienkie kalesony termoaktywne co znacznie poprawia komfort w okolicach 0C i poniżej. Do czego i dla kogo Do trekkingu w górach a nawet wspinaczki, w wyższe góry przez cały rok w niższe poza upalnym latem. Do survivalu i bushcraftu, na wyprawy outdoorowe i wycieczki poza ścisłym latem i mroźną zimą. Dla harcerzy, ratowników, myśliwych i leśników.
Plusy
Nieograniczony komfort i pełna ochrona kolan oraz pupy. Znakomita wentylacja. Dobrze umieszczone kieszenie. Spodnie zajmują bardzo mało miejsca po spakowaniu, a para w rozmiarze L waży zaledwie 340 g. Sam fakt, że spodnie są bardzo przylegające, pozwala nam na zabranie bardziej dopasowanych stuptutów, lżejszych butów, i generalnie zmniejszeniu wagi i objętości ubrań. Dobra wentylacja i ochrona przed otarciami ud.
Minusy
Przez te spodnie komary ssają bez problemu, trzeba „psikać” nogi. Uwaga na duże stężenia DEET – można stopić spodnie! Uwaga na iskry od ogniska. Całe spodnie są elastyczne – a pas spodni – niestety nie. Faceci z większymi brzuchami co prawda się wbiją, ale z zapięciem spodni w pasie będzie walka. Dużo elastanu oznacza że spodnie długo schną. Nie nadają się na upalne dni w pełnym słońcu, bo ciemny opięty syntetyczny materiał może nas „parzyć”.
Galeria ZDJĘĆ FJALLRAVEN ABISKO TREKKING TIGHTS
Cena Abisko Trekking Tights
Na rok 2017 – 655 zł. W relacji cena do jakości wykonania i pracochłonności całości – warto.
STRONA PRODUCENTA Fjallraven
Rafał Król
Maj 2017