Od lat nowozelandzki Icebreaker to synonim jakości i najlepszej wełny na rynku outdoorowym. Oasis Crewe czyli bluzka z długim rękawem oraz Oasis leggings czyli kalesonki to Icebreakerowe „klasyki ” i „evergreeny” tego producenta które produkowane w niezmienionej formie od lat zjednały sobie rzesze turystów i zmarźlaków na całym świecie. Moja pierwsza bluzka Oasis Crewe wytrzymała niemal 15 lat używania, a kiedy przetarły się dziury na rękawach to zreperowałem ją i oddałem w dobre ręce, i od razu kupiłem następne. To chyba najlepiej świadczy jakiego rodzaju produkty oferował nam Icebreaker.
Zmiany w Icebreakerze
Ostatnimi laty brand Icebreaker przeszedł w ręce ogromnego koncernu VF. VF posiada w swoim portfolio tak znane i potężne marki jak chociażby The North Face, Wrangler, Lee, Smartwool i wiele, wiele innych. Taki transfer w ortodoksyjnych klientach i fanach nowozelandzkiej wełny wzbudził niepokój o linię rozwoju
Icebreakera i utrzymanie wysokiej jakości. Z wielką chęcią i ciekawością zdecydowałem się porównać swoje wieloletnie doświadczenia z Icebreakerem z nową poprawioną serią Bodyfit już pod auspicjami nowego amerykańskiego właściciela.
Bodyfit Oasis 200 po liftingu
Ulepszać serię Oasis to trochę tak jakby ulepszać gitarę Fender, czy volkswagena Garbusa albo klasyczne Porsche. Skoro produkt jest idealny jako taki, to bardzo trudno jest w nim zmienić cokolwiek tak, aby go nie zepsuć. Gdy usłyszałem że mam testować Oasis 200 po liftingu to muszę przyznać, że miałem mieszane uczucia. Bo co by tam można zmienić i nie zepsuć? A jednak okazało się że można.
Icebreaker oasis test – Wełna
Nowy Oasis 200 to jeszcze delikatniejsza i bardziej sprężysta wełna niż to do czego przyzwyczaił nas Icebreaker do tej pory. Niezwykła jakość tej wełny jest zaskakująca szczególnie dla takiego wybrednego użytkownika jak ja. Nawet osoby o bardzo delikatnej skórze skłonnej do podrażnień nie powinny mieć w tej wełnie żadnych nieprzyjemnych odczuć jak swędzenie czy drapanie. Kolejną fantastyczną rzeczą jest to, że w tej wełnie nie ma domieszek. Nie ma tu żadnego nylonu, spandexu ani nawet tencelu. Jest sama wełna i tylko wełna. 100 % wełny. A skoro jest tylko wełna oznacza to że ta bielizna nie śmierdzi. Można ją zabrać na długie tygodnie w teren bez żadnego prania i nie będziemy w tym wdzianku nikomu podśmierdywać. Naprawdę!
Termika
Oznaczenie 200 mówi nam, że zastosowano wełnę o gramaturze 200, czyli że metr kwadratowy wełny użytej do produkcji tej bielizny waży 200 gramów. To bardzo dobra informacja, bo akurat wełna o tej gramaturze jest najbardziej uniwersalna i oferuje nam największe spektrum zastosowań. Bodyfit Oasis może być zarówno warstwą do spania w śpiworze zimą jak i latem, ale także odzieżą w którą będziemy się przebierać w schronisku po górskiej wędrowce czy nartach, albo suchą warstwą na biwaki w terenie po wytężonym wysiłku od wiosny do jesieni pod namiotem. A zimą Bodyfit posłuży idealnie jako pierwsza warstwa odzieży na mrozie zastępując „barchany” i kalesony. Zdecydowanie ten zestaw można z powodzeniem wykorzystywać przez okrągły rok. Zarówno w chłodniejsze letnie wieczory, do spania na biwaku czy jako podstawową warstwę podczas tęgiej zimy. To jest wełna na temperatury od +20C do -10C.
Szwy
Wszystkie szwy w Bodyfit Oasis 200 są płaskie. Szwy są raglanowe, przeszyte wieloigłową maszyną i oferują nam komfort. Nic nie drapie i nic nie ociera. Nie ma w tym komplecie odzieży żadnego podwójnego szwu który by nas uciskał czy drapał. A takie szwy o ile uciskamy je pasami plecaka potrafią podrapać do krwi. Wszystko jest wykończone na płasko i do tego luźnym ściegiem który nie napina materiału i nie skurczy się po wielu praniach.
Icebreaker oasis test – Krój
Poza jeszcze lepszą wełną sam krój to największa zmiana w nowym Icebreakerze. Projektanci stanęli przed trudnym zadaniem ulepszenia klasycznego i powszechnie kochanego produktu. I udało się. Nowy krój nie tylko poprawia komfort użytkowania, ale także rozkłada wszystkie siły i napięcia w tkaninie tak, aby jej nie obciążać, nie naciągać i uniknąć dziur. Fantastycznie widać to na podstawie pachy. Szew pod pachą łączy się z dodatkowym elementem w kształcie półksiężyca który umieszczony jest od pachy w tył, tak że rozkłada napięcia materiału powstające podczas wysiłku i wytężonego ruchu na plecach i pod pachami. A cała ta misterna konstrukcja jest złożona z płaskich renderowych szwów których nie czujemy. Bluzka ma wyrafinowany szew w kształcie litery „S” z przodu który wędruje od obojczyka do pachy i świetnie rozkłada napięcia podczas ruchu. Czyli rękaw nie jest wszyty jako „rulon” pod pachą a ciągnie się od karku i ukośnym szwem od obojczyka. I to jest właśnie rękaw raglanowy – od czego pochodzi nazwa modelu bluzy. Podobnie siły rozkładają się w kalesonach.
Elementem który najszybciej się psuje i pęka w kalesonach jest szew w kroku. W nowym Bodyfit Oasis tego szwu po prostu nie ma. Zastępuje go szeroki klin który fantastycznie rozkłada wszystkie napięcia. Projektanci uwzględnili również osoby wędrujące z plecakiem. Nie ma żadnego szwu na barku czy ramieniu tak, aby nie dociskał go pas plecaka czy nawet ciężka odzież. Warto dodać, że zarówno bluza jak i kalesony są uszyte tak, że absolutnie nie krępują ruchów. W kalesonach można zrobić szpagat (powodzenia!) a w bluzce żadnego oporu podnosić do góry ręce. O samym kroju mógłbym pisać jeszcze długo, ale więcej frajdy będzie jeżeli każdy odkryje coś osobiście.
Waga i rozmiar
Bluzka i kalesony w rozmiarze L ważą po około 200 g/ sztuka. Razem komplet 400 gramowy po spakowaniu zajmuje mało miejsca i łatwo go spakować nawet do niewielkiego plecaczka. To szczególnie ważne dla minimalistów bo żadna inna odzież nie będzie tak ciepła w stosunku do tak małej objętości którą zajmuje.
Dla kogo Icebreaker Bodyfit Oasis 200?
Dla każdego. Czy jesteś miejskim zmarźlakiem, weekendowym turystą, czy wytrawnym podróżnikiem bez względu na to czy podróżujesz latem czy zimą, ten komplet oferuje komfort. Jest po prostu uniwersalny. Szczególnie polecam go kobietom i seniorom, ponieważ ta niezwykła warstwa oferuje bardzo dobry komfort termiczny.
Uwaga
Aby wełna służyła nam przez wiele lat, najlepiej prać ją w temperaturze 30C w środkach przeznaczonych do wełny. Unikajcie zwykłych proszków które mogą uszkadzać aminokwasy w wełnie i doprowadzać do pękania nitek. Bez problemu można prać Icebreakera w pralce, najlepiej na cyklu do tkanin syntetycznych. Unikajcie niezabezpieczonych rzepów i ostrych końcówek.
Testowane produkty
Bluza 200 Oasis Deluxe Raglan LS Crewe oraz kalesony 200 Oasis Leggings.
Linki i cena Icebreaker oasis
200 Oasis Deluxe Raglan LS Crewe cena 379 zł
https://eu.icebreaker.com
200 Oasis Leggings cena 339 zł
https://eu.icebreaker.com
Galeria zdjęć
Rafał Król
grudzień 2018 r